piątek, 7 października 2011

Hairstyle - Red.

Witajcie. Uznałam, że od czasu do czasu, aby urozmaicić Wam oglądanie samych outfitów, będę dodawać artykuły związane z fryzurami, makijażem czy tradycyjne "Inspiration Mix'y". Ale przechodząc do dzisiejszego tematu, chciałam przedstawić dosłownie kilka wersji ułożenia włosów Rihanny z ery "Red Hair". Na pierwszej fotografii widzimy długie i proste, które są bardzo eleganckie i dodają Rih takiej powagi i dorosłości. Moim zdaniem proste zawsze w modzie, często im prościej tym lepiej.
O tym układzie włosów wspomniałam już przy okazji jednej z notek. Długi warkocz, z pozoru zupełnie nie pasujący na czerwony dywan. Lecz dzięki niekonwencjonalnemu ułożeniu i "dodatkach" przy skroniach wygląda to bardzo, bardzo ciekawie.
Tu widać tę różnicę. Niby też warkocz jak powyżej, a jednak zupełnie inaczej! Ta wersja wygląda sportowo i bardzo dziewczęco. To co mnie zachwyciło i jednocześnie zauroczyło to ta fikuśna, falowana grzywka schodząca w bok, jest świetna!
To jest totalna niespodzianka, gdyż tak eleganckiej i "wyniosłej" Rihanny to dawno nie widzieliśmy. Tutaj mogę bezpretensjonalnie powiedzieć, że jest to to fryzura stworzona wprost na galę. Ten wysoko osadzony koczek jest ładny, choć nie jestem do końca do niego przekonana, ale ogólne wrażenie z kreacją bardzo mi się podobało.
Afryykaa! Oh Afryka - to jedyne co przychodzi mi na myśl, bo ta wersja jest taka egzotyczna i odległa klimatycznie, że dech zapiera. Burza loków również towarzyszyła Riri przez jakiś czas, z czego mi się kojarzy głównie z piosenką What's my name, haha.
To bije chyba wszystkie rekordy. Kocham to, kocham to! Fryzura z NBA Gala, podczas której Rihanna dała fantastyczny występ jest tak dziewczęca i dodaje jej tyle uroku, że po prostu brak mi słów. Za pewne się powtarzam pisząc niektóre określenia, epitety, ale aż ciężko znaleźć odpowiednie słowa do takiego cuda. 
Billboard Awards. Słynny biały garniturek i mocne wykonanie piosenki S&M z Britney Spears. Tutaj również nie jestem w stanie powiedzieć ani jednego złego słowa, czysta perfekcja. Gratulacje fryzjera, gdyż widać tu taką niewymuszoną elegancję. Brawa jeszcze raz.


Czy tego typu artykuły Wam pasują? Będę wdzięczna, jak okażecie chociaż jakąś inicjatywę, malutki znak tego, że jesteście.

4 komentarze:

  1. hehe ja jestem ♥ podoba mi się ten post ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. i ja też:) fajny post,ale nie podoba mi się jej warkocz z 2 zdjęcia,ponieważ RiRi wygląda w nim jak Jagienka z Krzyżaków :/

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się post :)
    zgadzam się przedostatnia fryzura Rihanny jest cudna! Wpadł mi w oko jej warkocz, ten krótszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. przedostatnia fryzka i grzywka na zdjęciu trochę wyżej biją rekordy!

    OdpowiedzUsuń