Witajcie. Dzisiaj w nocy polskiego czasu, a wczoraj wieczorem amerykańskiego odbyła się największa impreza muzyczna obchodzona na świecie - Grammy 2012. W związku ze śmiercią kapitalnej wokalistki pop - Whitney Houston, Jennifer Hudson wykonała w hołdzie "I will always love you". Co do nagród to najwięcej zgarnęła Adele, ponieważ aż 6, Rihanna jedną w kategorii - Best Rap Song Collaboration, chodziło o numer All of the lights.
Jej występ na gali był połączony z zespołem Coldplay. Najpierw wykonała We found love w nietypowej wersji, potem wraz ze Coldplay'em - Princess of China i na końcu sam zespół zaśpiewał Paradise.
Zarówno podczas części uroczystej, jak i podczas występu wyglądała nieziemsko. Oto zdjęcia:
Tutaj możecie obejrzeć cały występ:
KLIK
KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz